Dawno, dawno temu żyła sobie piękna księżniczka Lola. Była bardzo dobra i miła dla wszystkich. Każdy człowiek i zwierzę czuło się w jej towarzystwie bezpiecznie. Miała serce na dłoni. Karmiła wszystkie napotkane ptaki, głaskała sarny i niedźwiedzie, każdemu człowiekowi w potrzebie pomogła. Przychodzili do niej ludzie z różnymi problemami: chłopcy, którym bezwzględni rywale wbijali noże w plecy, dziewczęta ze złamanymi sercami, nieszczęśnicy okradzeni przez los, staruszkowie oszukani przez królewski zakład ubezpieczeń. Wielu ich było. Gdy ktoś potrzebował pomocy, natychmiast biegł do Loli, a ta z wyrozumiałością i cierpliwością wysłuchiwała opowieści o cudzych kłopotach. Księżniczka zawsze szła za głosem serca i czuła, że musi pomagać innym. Już od dzieciństwa udzielała cennych porad. Przybiegł raz do niej zdyszany zając z sercem podchodzącym do gardła ze strachu przed wilkiem i wyszeptał drżącym pyszczkiem:
- Królewno wilk mnie ciągle goni po lesie i chce mnie zjeść, nie wiem już, co mam robić.
- Musisz wybudować razem z innym zającami norki w lesie, a kiedy wilk będzie się zbliżał, będziecie wskakiwali do tych norek. Kiedy będziecie siedzieć w norach i będzie czekać aż wilk odejdzie, możecie kopać tunele, żeby połączyć wszystkie norki ze sobą w wielką sieć. – poradziła księżniczka.
- Ach, kamień spadł mi z serca! Cóż to za wspaniały pomysł Lolu, biegnę powiedzieć o tym innym zającom! Dziękuję!
Odbiegł zdyszany, ale szczęśliwy. Tuż za nim przyczłapał wielki niedźwiedź i wyjęczał:
- Uch, och, auć, brzuch mi pęka Lolu. Najadłem się, a teraz nie mogę się ruszać. Co mam zrobić?
- To proste misiu, nie ruszaj się! Musisz się położyć i chwilę odpocząć aż twój brzuch poradzi sobie z nadmiarem jedzenia. A na przyszłość nie objadaj się tak pazernie.
Niedźwiedź usiadł obok księżniczki i czekał, aż poczuje się lepiej. Już za chwilę znów pojawiła się stroskana rodzina lisów. Mama lis powiedziała:
- Nasz mały synek ciągle nam wierci dziurę w brzuchu, że chce iść zobaczyć dwór króla. Nie wiemy jak go przekonać, że to nie jest najlepszy pomysł.
- Mam świetny pomysł – odpowiedziała księżniczka – zabiorę małego na dwór i pokażę mu wszystko. Schowam go do koszyka i dzięki temu żaden myśliwy go nie upoluje.
Następnego dnia mały lisek już był z Lolą na dworze króla i przez małe otworki w koszyku podziwiał bogactwo zamku. Ale gdy tylko wrócili do lasu, Lola znów miała dużo pracy. Przyszła żona niedźwiedzia poskarżyć się na swojego męża.
- On ciągle leży brzuchem do góry i nic nie robi. Nie robi zapasów na zimę, nie przygotowuje posłania tylko ciągle leży i leży.
- Ależ pani niedźwiedzico, to wszystko przez to, że ciągle się objada. To przez to jest taki ospały. Proszę ograniczyć mu dostęp do spiżarni, a od razu weźmie się do pracy.
- Ach księżniczko, to takie proste. Dziękuję.
Niedźwiedzica wróciła do swojego męża. Niedźwiedziowi ciarki przeszły po plecach na jej widok i głośno przełknął ślinę. Wiedział, że jeśli wraca od Loli, to na pewno znalazły jakiś sposób na jego lenistwo i teraz już nie ucieknie przed pracą…
Start Quizhttps://www.youtube.com/watch?v=hoSI63ZhU6Q
Now try to find and translate more ‘heart’ idioms in this advert:
‘iść za głosem serca’, ‘włożyć w coś serce’, ‘oddać komuś serce’, ‘serce z kamienia’
Start Quiz